Dziś zobaczymy, jak narzekanie szkodzi zdrowiu. Ale przede wszystkim, jak zmienić ten niszczący nawyk
jak narzekanie demoluje nasz mózg – mam nadzieję, że to będzie kubeł zimnej wody i taki bodziec do pozytywnej/zdrowej zmiany.
Druga cześć praktyczna – 4 kroki do mentalnego zdrowia / życia bez narzekania oraz 21-dniowe wyzwanie.
Gotowy na lekcję o zaprzestaniu narzekania i o tym, co warto robić w zamian? Zapraszam do obejrzenia filmu, a jeśli wolisz czytać, to przygotowałam dla Ciebie transkrypcję nagrania i zredagowałam w formie artykułu.
A Twoja życiowa szklanka jest do połowy pełna czy pusta?
Zacznijmy od krótkiego doświadczenia. Spójrz na zdjęcie poniżej. Jak je opiszesz? Powiesz, że szklanka jest do połowy pełna czy do połowy pusta. I to jest – można powiedzieć banalny przykład – który pokazuje, w jaki sposób patrzysz na rzeczy i na co zwracasz uwagę. A to wpływa na Twój mózg, na Twoje ciało i na twoje samopoczucie.
Co naszym mózgiem robi narzekanie?
❌Narzekanie dla hipokampu
O narzekaniu często żartujemy, że jest to sport narodowy Polaków. I może byłoby to zabawne, gdy nie fakt, że badania przeprowadzone na Uniwersytecie Stanforda wykazały, że narzekanie kurczy hipokamp. A hipokamp, który kształtem przypomina konika morskiego, to obszar mózgu związany z uczeniem się, rozwiązywaniem problemów, z pamięcią i regulacją zachowań emocjonalnych, tworzeniem nowych wspomnień. Co też ważne, hipokamp jest to jeden z głównych obszarów mózgu zniszczonych przez chorobę Alzheimera.
Podsumowując, liczne badania pokazują, że pod wpływem silnego stresu – a jeśli chronicznie narzekamy to jest stres dla naszego organizmu – nasze hipokampy kurczą się i mogą nawet ulec uszkodzeniu pod wpływem zbyt dużej ilości kortyzolu.
❌UWAGA! KORTYZOL
Dla naszego mózgu narzekanie odbierane jest jako stan zagrożenia. Kiedy narzekasz, twoje ciało uwalnia kortyzol, hormon stresu. Włącza się alert. A kortyzol przełącza organizm w tryb walki lub ucieczki, kierując tlen, krew i energię tylko do systemów, które są niezbędne do natychmiastowego przeżycia.
Na przykład jednym z efektów działania kortyzolu jest podniesienie ciśnienia krwi i poziomu cukru we krwi, dzięki czemu będziesz przygotowany do ucieczki lub obrony. Cały dodatkowy kortyzol uwalniany przez częste narzekanie osłabia układ odpornościowy i czyni Cię bardziej podatnym na wysoki poziom cholesterolu, cukrzycę, choroby serca i otyłość. A to sprawia, że mózg jest bardziej podatny na udary!
❌ NARZEKACZE SĄ WSRÓD NAS
I tutaj ostrzeżenie Samo przebywanie z osobami, które dużo narzekają nam szkodzi. To zjawisko nazywa się lustrzanym odbiciem neuronów i jest podstawą naszej zdolności odczuwania empatii. I za sprawą neuronów lustrzanych – nasze mózgi naturalnie i nieświadomie naśladują nastroje osób wokół nas, i tutaj warto popatrzeć na osoby, z którymi spędzasz najwięcej czasu.
Bo jeśli dużo narzekają, a Ty nie – to jesteś jak bierny palacz. Już samo przebywanie w tej energii – może destrukcyjnie na Ciebie wpłynąć. Wróć pamięcią do sytuacji, w której ktoś wokół Ciebie narzekał. Jak się wtedy czułeś? I w ten sposób możemy zainfekować się „negatywnym nastrojem” drugiej osoby. Dlatego im więcej w Tobie empatii, tym więcej uważności potrzebujesz, aby nie wpaść w macki życiowego narzekacza. Kto z kim przestaje, takim się staje.
21 dni bez narzekania i 4 kroki do zdrowia
21 dni bez narzekania | KROK 1: samoświadomość
Twoja samoświadomość – żeby zmienić nawyk narzekania, to najpierw musisz zauważyć, że to robisz. A słowo nawyk oznacza, że działasz automatycznie, nie zastanawiając się nad tym. I to jest właśnie najciekawsze, że możesz nie zdawać sobie sprawy, z tego jak dużo narzekasz, bo weszło Ci to w nawyk.
Jak to możesz najszybciej sprawdzić? Popatrz, jak wygląda Twoja codzienna komunikacja. Przewertuj smsy, rozmowy w komunikatorach, maile i zobacz, jaka jest ich treść i na czym się koncentrujesz. Czy jest tam więcej negatywności czy pozytywów? Możesz też zapytać kogoś bliskiego, jak Cię odbiera i zapytać, czy uważa, że dużo narzekasz. Najważniejsze, aby zmierzyć się z tematem i spojrzeć narzekaniu w oczy.
Jeśli już wiesz, że dużo narzekasz, osiągnąłeś pierwszy sukces. Teraz czas na zmianę! Poproś kogoś bliskiego, aby zawracał Ci uwagę, gdy bezproduktywnie narzekasz.
21 dni bez narzekania: KROK 2: samopoczucie
Nie zawsze narzekanie szkodzi. Kwestia tego, jak często to robisz i jak się po tym czujesz? Jeśli zdarza Ci się to sporadycznie, a tuż po czujesz ulgę, oczyszczenie i wracasz do formy, to jest to sposób wentylowania emocji, zrzucenia ciężaru czy kamienia z serca.
Natomiast jeśli robisz to codziennie – wrócę do tych statystyk 15-30 razy dziennie – to uprawiasz chroniczne narzekanie, któremu towarzyszy ciągła frustracja, poczucie niemocy i odgrywania roli ofiary – „ode mnie nic nie zależy, to inni są winni”.
21 dni bez narzekania: KROK 3: dźwignia
Zamień narzekanie – stan niezadowolenia, stan frustracji w dźwignię, czyli motor do działania i zmiany. Ponarzekałeś. I co dalej? Rola ofiary lub kreatora swojego życia. Czas na burze mózgów. Zapytaj siebie: na co mam wpływ?; co mogę zmienić w tej sytuacji? Prosty przykład: gdy widzisz dziurę w chodniku i zaczynasz narzekać, to tylko pogarszasz swoje samopoczucie i nie wnosisz nic pozytywnego.
Narzekanie dla samego narzekania nie niesie żadnej zmiany. Wtedy ma postać biernej agresji. Osoby, które narzekają, często noszą w sobie dużo stłumionej złość, którą wyrażają poprzez narzekanie. Czujesz negatywność, ale nie próbujesz znaleźć żadnych rozwiązań. Taka narracja sprawia, że czujesz się bezradny czy beznadziejny.
21 dni bez narzekania: KROK 4: wdzięczność
Wróć na chwilę do tego doświadczenia ze szklanką? Czy była w połowie pełna czy w połowie pusta? Szczerze przyznaj sam przed sobą, na co zwracasz uwagę w codziennym życiu. Na dziury w chodniku czy na piękne błękitne niebo i ćwierkające ptaki? Bo uwaga to Twoja energia, którą gdzieś kierujesz.
Mniej narzekaj, częściej dziękuj.
Zdrowa postawa, która wyjdzie Ci na zdrowie, to kultywowanie wdzięczności. Za każdym razem, gdy chcesz ponarzekać – zobacz za, co możesz podziękować. Wejdź w rolę obserwatora – popatrz z boku, dostrzeż to, co masz i podziękuj za to.
Poświęcenie czasu na zastanowienie się, za co jesteś wdzięczny, obniża poziom hormonu stresu, kortyzolu, o 23%. Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Kalifornijskim w Davis wykazały, że ludzie, którzy codziennie pracowali nad kultywowaniem postawy wdzięczności, mieli lepszy nastrój i energię oraz znacznie mniej niepokoju z powodu niższego poziomu kortyzolu. W praktyce wdzięczności pomoże Ci trening koherencji serca i mózgu.
Za każdym razem, gdy doświadczasz negatywnych lub pesymistycznych myśli, potraktuj to jako wskazówkę do zmiany perspektywy. Powiedz STOP! I pomyśl o czymś pozytywnym. Tworzenie nowego nawyku to kwestia treningu. Z czasem pozytywne nastawienie stanie się sposobem na życie.
WYZWANIE WILLA BOWENA – 21 dni bez narzekania
Will Bowen, autor bestsellerowej książki „Świat bez marudzenia” stworzył wyzwanie 21 bez narzekania. Możesz włączyć mój film na 14 minucie 13 sekundzie lub przeczytać opis poniżej.
1. Jedyne co potrzebujesz do tego wyzwania, to gumka do włosów lub gumowa bransoletka / opaska na rękę i dobre chęci.
2. Zaczynasz wyzwanie. Dzień 1. Nakładasz gumkę na prawą rękę. I jeśli zdarzy się, że zaczniesz narzekać (czy to ustnie, mailowo czy przez telefon itp.) mówisz do siebie STOP i przekładasz gumkę na lewą rękę.
3. Jeśli przyłapiesz się na narzekaniu np. 8 dnia, to przekładasz gumkę na drugi nadgarstek i zaczynasz liczenie dni od nowa, czyli od pierwszego dnia. Wyzwanie realizujesz do momentu, gdy osiągniesz ciągiem 21 dni bez narzekania.
Chcesz coś zmienić w swoim życiu osobistym lub zawodowym? Zapraszam na bezpłatną konsultację, podczas której się poznamy. Dowiesz się, na czym polega coaching ze mną oraz sprawdzisz, jak mogę pomóc.